Powrót do … przeszłości Koła Historyczno-Przyrodniczego

Powrót do przeszłości  - nie tak odległej, ale tej jeszcze sprzed 80, 50 lub 30 lat, która jednak dla dzisiejszego pokolenia młodzieży jest historią - był tematem ostatniej w tym roku wyprawy naszego Koła Historyczno-Przyrodniczego. Osobą, która wprowadziła nas w ten dawny świat był Pan Józef Iwańczak – Spiszak z dziada pradziada. Niedziczanin, który stworzył maleńkie, ale bardzo bogate muzeum życia codziennego tego sprzed lat, które jeszcze zapamiętał jako dziecko.

Dzień Sportów Letnich w ZPO Łapsze Niżne

W gimnazjum  w Łapszach Niżnych jak co roku,  1 czerwiec - Dzień Dziecka jest przeprowadzany na sportowo przez nauczycieli wychowania fizycznego z pomocą wszystkich uczących nauczycieli. Każda klasa walczy o Przechodni Puchar Dyrektora Zespołu Placówek Oświatowych na najbardziej usportowioną klasę. W tym dniu każdy uczeń jest zaangażowany w rywalizacje sportowe, aby jak najwięcej zdobyć punktów dla swojej klasy.  Uczniowie zdobywają punkty indywidualnie i zespołowo.

Podhale Amp Futbol Cup już za nami...

W dniach 6-7 czerwca na terenie Łapsz Niżnych i Nowego Targu odbył się międzynarodowy turniej ampfutbolu – piłki nożnej osób po amputacjach. Cztery mecze turnieju rozegrane zostały na Stadionie Miejskim w Nowym Targu, a dwa na stadionie w Łapszach Niżnych. W turnieju oprócz reprezentacji Polski, wzięli udział również; Holandia, Irlandia i Ukraina.

Międzyszkolny Konkurs Karaoke

3 czerwca 2015 r. w Zespole Szkół we Frydmanie odbyła się siódma edycja popularnego konkursu wokalnego „Prosto z pola na idola”. Organizatorami są szkolne koło teatralne oraz samorząd uczniowski. Konkurs ma charakter międzyszkolny. W tym roku wzięło w nim udział czternaścioro gimnazjalistów z Frydmana, Maniów i Łapsz Niżnych.

W indiańskiej wiosce

Dnia 26.05.2015r. uczniowie klasy I gimnazjum wraz z opiekunami zwiedzili wioskę indiańską w Jaworznie. Na miejscu czekało na nich wiele atrakcji: indiańskie gry i zabawy, strzelanie z łuku oraz oglądanie rekwizytów w indiańskim namiocie  zwanym tipi. Uczniowie mieli także okazję zobaczyć i przymierzyć indiańskie stroje. Pierwszą chętną byłam ja. Miałam na sobie suknię ozdobioną zwierzęcymi zębami, torebkę, korale, kolczyki oraz koronę. Marcin Błachut wcielił się w rolę konia, który musiał udźwignąć dwa siodła, portret dziadka, torebkę, drugiego konia oraz olbrzymi bęben.

Strony

Back to Top